08.11.2018 18:00 | Źródło: rmf24.pl

[AKTUALIZACJA]Czerwonka dopadła oleśnickich Strażaków. Związkowcy służb mundurowych rozmawiają z szefostwem MSWiA.

Strażacy przyłączają się do akcji protestacyjnej w kraju i tak jak policjanci odchodzą na zwolnienia lekarskie. Czerwonka, bo taką nazwę przyjęła akcja protestacyjna, w której biorą udział Strażacy Państwowej Straży Pożarnej dotarła również do Oleśnicy. W skład Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej wchodzi 38 Ratowników. Obecnie na zwolnieniu L4 przebywa 25 Strażaków oleśnickich, tj. blisko 70% stanu osobowego.

Oleśniccy Strażacy informują o sytuacji w komunikacie:

Związkowcy służb mundurowych rozmawiają dzisiaj (8 listopada) z szefem MSWiA Joachimem Brudzińskim.
-Widzę dobrą wolę ze strony ministerstwa, rozmowy trwają - powiedział dziennikarzom szef NSZZ Policjantów Rafał Jankowski. W gmachu MSWiA rozmawiają przedstawiciele Policji, Straży Granicznej i Straży Pożarnej z kierownictwem resortu spraw wewnętrznych i administracji.
-Nie mogę powiedzieć o żadnych propozycjach, nie mogę zdradzić szczegółów rozmów, szukamy wspólnego języka, być może znaleźliśmy już ten wspólny język -mówił w rozmowie z RMF FM Rafał Jankowski. -Życzyłbym sobie, i pewnie wszyscy by sobie życzyli, żeby te rozmowy zakończyły się jak najszybciej. Zależy na tym wszystkim, społeczeństwu i policjantom (...). Widzę dobrą wolę, rozmowy trwają -zakończył.

AKTUALIZACJA (9 listopada)
W czwartek wieczorem zawarto porozumienie policyjnych związkowców z ministrem MSWiA Joachimem Brudzińskim. Porozumienie kończy kilkumiesięczny protest funkcjonariuszy służb mundurowych. 650 zł podwyżki od stycznia 2019 r. dla każdego policjanta - to jeden z punktów wspomnianego porozumienia. Związkowcy mają zagwarantowane również -kolejne 500 zł od stycznia 2020 roku. Wysoki dodatek dla ludzi, którzy będą chcieli zostać w służbie, dla tych z największym doświadczeniem po 25 latach służby - nadgodziny płatne w 100 proc.- wymieniał Rafał Jankowski, przewodniczący związku zawodowego policjantów.

W ostatnich dniach z powodu "psiej grypy" nawet 40 procent policjantów w całym kraju było na zwolnieniach lekarskich.