Pogoń Oleśnica: Niezasłużona porażka seniorek w Głogowie

-Nasze seniorki rozegrały dobry mecz na wyjazdowym ciężkim terenie. Jedyna bramka w meczu padła w 16. minucie, kiedy to zawodniczka gospodarzy przejęła piłkę w środkowej strefie boiska, poprowadziła ją w kierunku naszej bramki i oddała strzał z ok. 30 metrów. Jak się okazało był to strzał życia w okienko bramki. Od tego momentu ruszamy i próbujemy odrobić straty. W 22 min. Patrycja Stasiak wykonuje rzut rożny, po dobrym dograniu piłki w pole karne zawodniczka Głogowa zatrzymuje piłkę ręką i nie wiedzieć dlaczego, sędzia nie odgwizduje karnego. Jakby tego było mało w 28. minucie tracimy Dominikę Krawczyńską, która opuszcza boisko z powodu kontuzji. Do przerwy wynik się nie zmienia.

W drugiej połowie ruszamy jeszcze mocniej czego efektem była bardzo duża przewaga w posiadaniu piłki, a gospodynie tylko kilka razy przedostały się na naszą połowę. W 49. minucie faulowana Zuza Dolińska sama wymierza sprawiedliwość strzelając z 28. metra na tyle mocno, że bramkarka Głogowa broniąc cudem strzał doznaje kontuzji i zostaje zmieniona. Bardzo aktywna tego dnia Zuza konstruuje akcje naszego zespołu, ale jest pieczołowicie pilnowana i co rusz faulowana. Zawodniczki Głogowa nie przebierały w środkach żeby ją powstrzymać, a na dodatek skutecznie kradły czas gry co chwilę leżąc na murawie i prosząc pomoc medyczną.

Nasza drużyna rozegrała dobre zawody mimo porażki, a na szczególną pochwałę oprócz Zuzanny Dolińskiej zasłużyły jeszcze Wenesa Pańczyszyn i za drugą połowę Oliwia Paluch. Szkoda, że słabym bohaterem tego meczu był sędzia, który dopuścił obydwie drużyny do meczu w białych koszulkach co bardzo utrudniało grę - relacjonuje spotkanie trener Adam Maciejewski.