Ostatnie tygodnie obfitują w oleśnickiej polityce we wzajemne obrzucanie się oskarżeniami i udawadnianie kto jest winy. Chodzi o serię oświadczeń radnych Pawła Bielańskiego, Damiana Siedleckiego i Grzegorza Żyły. Wszystko przez niestawienie się radnych Damiana Siedleckiego i Grzegorza Żyły na posiedzeniu komisji rewizyjnej w maju 2018 r. Personalne utarczki przeniosły się też na piątkową sesję Rady Miasta Oleśnicy. Swój głos w sprawie zabrał Przewodniczący Forum Rozwoju Adam Horbacz: - powstrzymajcie się od wzajemnych i nieustannych oskarżeń.
Forum Rozwoju: Spierajmy się o sprawy istotne.
Zaczęło się od...
Zaczęło się od niestawienia się radnych Damiana Siedleckiego i Grzegorza Żyły na posiedzeniu komisji rewizyjnej w maju 2018 r. Przewodniczący komisji Paweł Bielański poinformował o bojkocie posiedzenia Komisji przez tych dwóch Panów.
Portal Oleśnica Dla Was o tym pisał TUTAJ
Oświadczenie radnych opozycji Damiana Siedleckiego i Grzegorza Żyły.
Panowie w swoim oświadczeniu przedstawili swoje argumenty, że winni nie są, a
- (...) Komisja Rady Miasta to nie prywatny folwark jej Przewodniczącego. Wystarczyłaby odrobina dobrej woli, o którą wielokrotnie apelowali jej członkowie, by tak planował posiedzenia Komisji Rewizyjnej, aby Komisja bez przeszkód mogła spotykać się zawsze w pełnym składzie. Czteroosobowym składzie. Dobrej woli zabrakło i nie ma wątpliwości, że nieprzypadkowo.
Radni zarzucili Przewodniczącemu Bielańskiemu, że obecnie Komisja Rewizyjna przypomina bardziej groteskę, niż najważniejszą Komisję w Radzie Miasta.
- (...) Tak, groteskę, bo prace Komisji Rewizyjnej pod przewodnictwem jej obecnego Przewodniczącego to prawdziwa groteska. Czarna komedia. Kabaret. Przykład. Na jednym z posiedzeń Komisji w tym roku, Przewodniczący pełnił rolę jej Przewodniczącego, Sekretarza i jedynego członka, który brał w nim udział. Zgodnie z prawem i - oczywiście - ze słowem Przewodniczącego, Komisja może prowadzić obrady w obecności przynajmniej połowy jej członków. Jeden członek to zaledwie ćwierć składu tej komisji, o ćwierć za mało do połowy. To jednak nie przeszkodziło Przewodniczącemu, by jednoosobowo odbyć posiedzenie i je zaprotokołować. Ba! Nie przeszkodziło mu nawet wziąć wynagrodzenie za udział w posiedzeniu Komisji.
Oświadczenie Pawła Bielańskiego
-(...) O terminach posiedzeń członkowie komisji są informowani pisemnie w sposób zgodny z obowiązującymi statutem. Nigdy nie było sytuacji, by na wniosek, któregoś z członków komisji termin posiedzenia nie był zmieniony po ustaleniach z innymi członkami komisji.
- W oświadczeniu radni D. Siedlecki i G.Żyła, stwierdzili, że cyt. „(...) Na jednym z posiedzeń Komisji w tym roku, Przewodniczący pełnił rolę jej Przewodniczącego, Sekretarza i jedynego członka, który brał w nim udział (...)”. Potwierdzam - to sytuacja z 22 stycznia 2018 roku, gdy posiedzenie komisji rewizyjnej o którym wspominają radni odbyło się podaczs kontroli w Zakładzie Budynków Komunalnych.Wówczas na komisję nie stawił się radny G. Żyła (nie informował przewodniczącego o nieobecności) oraz radny M. Karczewicz – sekretarz komisji (zgłaszał nieobecnosć z przyczyn zdrowotnych). Przybyły na posiedzenie komisji radny D. Siedlecki, bez podania podstawy prawnej opuścił posiedzenie, łamiąc kworum, uniemożliwiajac tym samym przerowadzenie kontroli (wyciag z przedmiotowego protokołu załączam do niniejszego oświadczenia). Radny Siedlecki tłumaczył się później na sesji, że wyszedł z komisji, bo się „pomylił, zapomniał” (sic!).
4. Informacje zawarte w oświadczeniu radnego D. Siedleckiego i G. Żyły jakobym „wziął” dodatkowe wynagrodzenie za napisanie protokołu z posiedzenia komisji w dniu 22 stycznia 2018 jest kłamstwem. Oświadczam, że nie otrzymałem dodatkowego wynagrodzenia z tytułu sporządzenia protokołu opisującą przebieg posiedzenia komisji w dniu 22 stycznia 2018 r. Jeżeli radni Siedlecki i Żyła posiadają dokumenty potwierdzające, że „wziąłem” dodatkowe wynagrodzenie, proszę by je upublicznili celem potwierdzenia informacji podanych w ich oświadczeniu. To będzie jednocześnie dowód ich wiarygodności.
(...)Radny D. Siedlecki i G. Żyła składając oświadczenie na sesji Rady Miasta dokonali nieudolnej próby spychania winy za swoją ignorancje na barki przewodniczącego komisji, posiłkując się dodatkowo manipulacjami i kłamstwami służącymi oczernianiu mojej osoby. Ich postawę pozostawiam ocenie mieszkańców Oleśnicy.
Paweł Bielański oczekuje od Damiana Siedleckiego i Grzegorza Żyła by złożyli sprostowanie nieprawdziwych informacji dotyczących jego dodatkowego wynagrodzenia w trybie oświadczenia radnych na najbliższej sesji Rady Miasta Oleśnicy.
Oświadczenie Przewodniczącego Forum Rozwoju Pawła Horbacza
- (...) Od kilku tygodni oleśniczanie obserwują kolejne odcinki jałowych i niepotrzebnych sporów - od happeningów po oświadczenia w mediach czy komentarze działań innych stowarzyszeń. Utarczki personalne, które nie niosą za sobą nic co byłoby korzyścią dla mieszkańców Oleśnicy. Z apogeum tego zjawiska mieliśmy do czynienia na piątkowej sesji Rady Miasta Oleśnicy.
W demokracji spór jest nieunikniony, to esencja tego ustroju. Radni zostali wybrani jednak po to by reprezentować interes mieszkańców, dyskutować i proponować rozwiązania. Mieszkańców nie interesuje z jakich powodów jeden radny nie lubi drugiego radnego, nie interesuje czy radni zbojkotowali Komisję czy nie mogli wziąć w niej udziału. Oleśniczanie mają swoją ocenę działań każdego radnego i wyrażą ją w wyborach samorządowych.
Przewodniczący A. Horbacz zaapelował do radnych uczestniczących w sporze o przerwanie tych wzajemnych oskarżeń.
-Spierajmy się o sprawy istotne, proponujmy i wprowadzajmy zmiany!
Oświadczenie Przewodniczącego Forum Rozwoju Pawła Horbacza
- (...) Od kilku tygodni oleśniczanie obserwują kolejne odcinki jałowych i niepotrzebnych sporów - od happeningów po oświadczenia w mediach czy komentarze działań innych stowarzyszeń. Utarczki personalne, które nie niosą za sobą nic co byłoby korzyścią dla mieszkańców Oleśnicy. Z apogeum tego zjawiska mieliśmy do czynienia na piątkowej sesji Rady Miasta Oleśnicy.
W demokracji spór jest nieunikniony, to esencja tego ustroju. Radni zostali wybrani jednak po to by reprezentować interes mieszkańców, dyskutować i proponować rozwiązania. Mieszkańców nie interesuje z jakich powodów jeden radny nie lubi drugiego radnego, nie interesuje czy radni zbojkotowali Komisję czy nie mogli wziąć w niej udziału. Oleśniczanie mają swoją ocenę działań każdego radnego i wyrażą ją w wyborach samorządowych.
Przewodniczący A. Horbacz zaapelował do radnych uczestniczących w sporze o przerwanie tych wzajemnych oskarżeń.
-Spierajmy się o sprawy istotne, proponujmy i wprowadzajmy zmiany!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj